Amerykanie patrzcie się i uczcie.
Widzę że dużo płaczu na filmwebie ale mi się podobał. A że to za mało krwi, a że zakończenie nie takie jak trzeba. Wg mnie było w sam raz, fajny powiew świeżości jak się tylko oglądało amerykańską papkę przez ostatni rok oraz polskie raczyska.
Pokazał to też pewien Chińczyk swego czasu, Mistrz Kar Wai Wong w Spragnionych Miłości ;)
Ale owszem, mimo tego, że Podejrzana to chyba najsłabszy film jednego z moich ukochanych reżyserów Park Chan Wooka, to i tak jest to świetne kino i udany zarówno kryminał jak i film o miłości
Dokładnie tak. Praktycznie tutaj nie ma żadnych scen seksu, a chemia między głównymi bohaterami aż wycieka z ekranu.
Zależy czy lubisz taki klimat. To nie jest amerykański film akcji. Ale jeżeli lubisz koreańskie kino to tak, film jest super, bardzo koreański jeżeli można tak powiedzieć. Jest fajna intryga, dość niecodziennie poprowadzona, są super kadry i aktorstwo pierwsza klasa.
A ja się podpisuję pod powyższą opinią. Trzeba się nastawić na spokojne kino, bez większych akcji, ale halo, to nie jest kino akcji i to, że ma wątek kryminalny go nim nie robi. Thrillerem też bym raczej go nie określiła, ale portrety psychologiczne postaci, ich historie są dobre. Ja bym podpięła film pod melodramat i romans, który tak jak powyżej pokazano w subtelny sposób. Przyciwieństwo kina zachodniego co, dla mnie osobiście, jest na plus. Kryminał jest raczej w tle, na głównej linii mamy tu ciekawych bohaterów i nietypową historię miłosną, która mogłaby się przydarzyć. Ja polecam, ale osobom oswojonym z koreańskimi produkcjami.