na gorący hiszpański tyłeczek i nie mieć z tego powodu wyrzutów sumienia...
Nie pomyślcie sobie czasem, że mam coś przeciwko hiszpańskim tyłeczkom. Zwłaszcza tak uroczym, ale jest coś zabawnie przewrotnego w tym, jak przy pomocy prostych w sumie zabiegów można zmienić optykę widzenia pewnych spraw.
Mimo, że lubię francuskie filmy i europejskie kino, to jednak ten film mnie rozczarował. Gdyby nie efekt kina, wyjscia i klimatu francuskiego filmu dałbym mu słabszą notę. Niby to komedia, ale humor raczej dla starszych pań. Jedyne co dobre to, że film nie męczy i w przyjemny sposób mozna poobcować z francuską mową.
Płaski - nie ma tu żadnej wielowątkowości - liźnięcie tego, liźnięcie owego bez zagłębiania się. Trudno też go nazwać komedią - jest kilka scen wzbudzających usmiech, ale salw śmiechu sie nie spodziewajcie. Kilka stereotypów Hiszpania / prowincja - Francja. To wszystko. Za rok nikt nie będzie o tym filmie pamiętac.
Niestety film potwierdza, że dobre lata francuskiego kina przeminęły bezpowrotnie. Film ten, jak większość komedii pochodzących z tego kraju z ostatnich kilkunastu lat jest nudny, bez polotu, wtórny, nieciekawy i przede wszystkim zupełnie nieśmieszny. Ilość śmiesznych scen/gagów można by spokojnie policzyć na palcach...
więcejJak dla mnie ten film to nie komedia a raczej taki dramat romantyczny jeżeli istnieje taka
kategoria ;p Film naprawdę bardzo fajny, wzruszający w niektórych momentach a
szczególnie w scenie końcowej, kto oglądał wie o co mi chodzi ;] Czytając recenzję filmu
jakoś nie byłam podekscytowana i ciekawa obejrzenia, ale...
Ten film jest tego żywym dowodem. Dominują w nim przyjaźń,
miłość oraz wolność i to nie tylko podając za przykład
głównego bohatera Jeana - Louisa. Na pierwszy rzut oka
historia, którą śledzimy, wydaje się być nadmiernie
przesiąknięta banałem. Po części tak można ją odebrać, ale
zagłębiając się bardziej w...
Spotkałem się tu z negatywnymi ocenami tego filmu... To gruby nietakt... ;)
Film szalenie pozytywny i każdy kto szuka emocji w kinie nie będzie zawiedziony. Z moją narzeczoną wspominamy, że od pierwszych do ostatnich minut gościł na naszych twarzach uśmiech... Film pełen refleksji a zarazem nadziei...